Polskie legendy: Wieże Kościoła Mariackiego w Krakowie
Rzecz ta działa się bardzo dawno temu. Krakowianie chcieli mieć piękną świątynię, której wielkość pokazywałaby całemu światu pobożność mieszkańców miasta. Kościół został poświęcony imieniu Najświętszej Marii Panny, a potocznie zwano go mariackim.
Do jego budowy zatrudniono dwóch braci. Budowa przebiegała bardzo sprawnie i szybko dotarła do etapu wznoszenia wież. Starszy brat zajął się budową wieży południowej, a młodszy północnej. Początkowo prace szły bardzo równo lecz po pewnym czasie wieża starszego z braci zaczęła górować nad wieżą młodszego.
Na takie chwile tylko czeka diabeł. Przyleciał do młodszego brata i szepcze mu do ucha:
- Nie możesz pozwolić, żeby Twój starszy brat był lepszy od ciebie. Musisz coś z tym zrobić. Nie będziesz przecież pośmiewiskiem dla mieszkańców Krakowa.
Słowa te ogłupiły chłopaka, który wspiął się po wieży do brata. Gdy tylko go zobaczył sięgnął za nóż i przebił mu serce. Wtedy też opamiętał się, uświadomił sobie swój czyn i z rozpaczy rzucił się z wieży.
Mieszkańcy Krakowa zakończyli po tych wydarzeniach budowę kościoła. Obie wieże mimo nierównej wielkości przykryli dachem, a nóż, który posłużył do zabójstwa powiesili w bramie Sukiennic, aby był pamiątką i przestrogą.
Komentarze
Prześlij komentarz