Polskie legendy: Studnia Trzech Braci
W zamierzchłych czasach, gdy Śląsk porastała dzika puszcza trzej bracia: Bolko, Leszko i Cieszko postanowili wspólnie wybrać się na polowanie. Kiedy wyjechali na dużą polanę, zobaczyli trzy zwierzęta: jelenia, niedźwiedzia i dzika, które na ich widok rozbiegły się w różne strony.
- Mój będzie jeleń! - krzyknął Bolko.
- Ja upoluję niedźwiedzia! - zawołał Cieszko.
- Więc dla mnie zostaje dzik! - krzyknął Leszko i wszyscy trzej ruszyli w pogoń za zwierzyną.
Jednak zwierzęta nie dały się łatwo złapać. Każde z nich znało doskonale puszczę, jednak wielogodzinna pogoń w końcu je zmęczyła. Bracia byli doświadczonymi myśliwymi i wciąż podążali za zwierzyną. Bolko upolował jelenia na mokradłach, Cieszko powalił niedźwiedzia w leśnej gęstwinie, zaś Leszko dopadł dzika na skalnym urwisku. Gdy udało im się przywiązać swe łupy do koni, zadęli w rogi. Jednak żaden z braci nie słyszał nic poza własnym rogiem. Zaczęli więc krążyć po puszczy, poszukując polany na której się rozstali.
Jeździli wśród drzew całą noc i nasłuchiwali. Po kilku godzinach usłyszeli swoje rogi, ale mimo tego nie mogli się znaleźć. Dopiero o świcie niemal równocześnie wyjechali na znajomą polanę. Zaczęli podziwiać swoje myśliwskie zdobycze, ciesząc się że udało im się odnaleźć. Usiedli przy źródle bijącym na środku polany i opowiadali przygody, jakie przeżyli w czasie polowania.
- Niezmiernie mnie cieszy, że tak nam się udało polowanie - powiedział Leszko.
- I ja jestem rad z tego powodu - dodał Cieszko
- W takim razie wszyscy się cieszymy - powiedział Bolko. - Zatem zbudujmy tu studnię i załóżmy miasto. Możemy je nazwać Cieszynem.
- To wspaniały pomysł! - wykrzyknęli pozostali bracia.
Wkrótce wśród puszczy powstało miasto, któro obecnie jest jednym z największych miast Śląska. Zaś studnia, którą wybudowano w miejscu źródła nosi nazwę Studni Trzech Braci i jest w Cieszynie do dziś. Obecnie już nikt nie czerpie z niej wody, ale przypomina wszystkim o szczęśliwym spotkaniu braci.
Komentarze
Prześlij komentarz