Ciekawe historie: Bez
Bez jest jednym z symboli najpiękniejszego wiosennego miesiąca - maja. Od wieków znano lecznicze właściwości czarnego bzu, dlatego często używano jego kory, kwiatów i owoców w domowych apteczkach.
Ale bez w dawnych czasach miał jeszcze jedno ciekawe zastosowanie. Otóż jak Polska długa i szeroka wyrabiano z niego różne piszczałki, fujarki i flety. Grano na nich nie tylko dla zabawy, ale również w celu odpędzenia złych mocy z domów i obejścia.
W całej Europie krzaki bzu otoczone były powszechnym szacunkiem, nie wolno było ich łamać, a karczowanie uznawane było za grzech. Huculi wierzyli, że w krzewie rosnącym najbliżej domostwa mieszka opiekuńczy duch Dido. Żydzi sadzili bez na dziedzińcach synagog wierząc, że przynosi błogosławieństwo. Natomiast Duńczycy nigdy nie wykonywali z bzu kołysek, gdyż w krzewie mieszkała Hylde-Moer, Bzowa Matka, zabierająca niewinne duszyczki. Podobne przekonanie panowało w Wielkiej Brytanii, choć według tamtejszych podań bez należał do czarownic.
W Polsce bez czarny często mylony jest z lilakiem, widocznym na zdjęciu. I choć obie rośliny występują pod jedną nazwą - bez - to właśnie lilak wypełnia majowe wieczory upajającym zapachem i jest natchnieniem poetów i romantycznych ballad.
Trafiłam na Bajkowy Zakątek przypadkiem, przygotowując się do prezentacji i jestem pod ogromnym wrażeniem!!! Spędzam tu wiele czasu i wiem, że jeszcze wrócę. Świetna inicjatywa, cudowna realizacja! Warto tutaj zaglądać :) Bardzo, bardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za tak miłe słowa i zapraszamy do częstych odwiedzin :)
UsuńBardzo mi ten opis pomògł. Dziękuję. 😇
OdpowiedzUsuń