Polskie legendy: Żabusia z Ciechanowa
Dawno temu w Ciechanowie mieszkał kasztelan ze swoją córką. Dziewczyna była piękna, a swoim wdziękiem i uśmiechem doprowadzała młodzieńców do szaleństwa. Niestety, w parze w niezwykłą urodą nie szła skromność. Młoda kasztelanka pełna była pychy, wszystkich traktowała z góry i łamała męskie serca bez chwili namysłu.
I spotkała ją za to kara. Pewnego ranka obudziła się cała pokryta zieloną, obślizgłą skórą. A gdy usłyszała przelatującą obok muchę, chwyciła ją długim językiem. A fuj! Narzeczony, który tego dnia przyszedł z wizytą, na widok dziewczyny uciekł z krzykiem. Porzucił przy tym bukiet kwiatów, który kasztelanka chętnie zjadła. Od tamtej pory nikt jej nie widział, a wieści o jej cudnej urodzie szybko ucichły.
Podobno duch dziewczyny do dziś nie zaznał spokoju. Nocami krąży po Ciechanowie, czekając na śmiałka, który ją pocałuje i zdejmie zły czar.
Łał
OdpowiedzUsuń