Polskie legendy: Kamienne serce w pałacu w Nakomiadach
Dawno temu do pałacu w Nakomiadach dotarł poważnie ranny oficer. Ponieważ w pałacu nikomu nie odmawiano pomocy, otoczono go troskliwą opieką. A szczególną uwagą obdarzyła go córka zarządców majątku.
Wkrótce między młodymi wybuchła wielka miłość. Wydawało się, że oboje świata poza sobą nie widzą. Dlatego cały pałac spodziewał się wielkiego wesela. Niestety, gdy nadszedł czas na poważniejsze deklaracje, oficer wyjechał. Zamiast miłości wybrał wojenną zawieruchę.
Zrozpaczona dziewczyna nie mogła znieść bólu złamanego serca. Wkrótce po wyjeździe ukochanego rzuciła się z pałacowego okna na schody. Od tamtej pory na jednym ze stopni widnieje wykute w kamieniu jej serce, przypominające o tej nieszczęśliwiej miłości.
Komentarze
Prześlij komentarz