Polskie legendy: Skarby królowej Bony
Wieczorami, na wzgórzu prowadzącym do zamku w Chęcinach, słychać czasem tętent końskich kopyt. Nie widać jednak ani zwierząt, ani ich duchów. Ale gdy dziwny odgłos ucichnie, wokół zamkowych murów pojawia się biała zjawa.
To duch królowej Bony, która właśnie w chęcińskim zamku zatrzymała się podczas swojej podróży do rodzinnych Włoch. Ponieważ plotki o bogactwach, które ze sobą wiozła, szybko się rozprzestrzeniały, królowa obawiała się po swoje bezpieczeństwo. Postanowiła więc ukryć część skarbów ze swoich wozów na terenie zamku i sprowadzić je przez zaufanych ludzi, gdy już bezpiecznie dotrze do Italii.
Jednak pozostawione w Chęcinach skarby nigdy nie powróciły do Bony, a duch królowej do dziś wraca do zamku, aby pilnować ukrytego złota i klejnotów.
To duch królowej Bony, która właśnie w chęcińskim zamku zatrzymała się podczas swojej podróży do rodzinnych Włoch. Ponieważ plotki o bogactwach, które ze sobą wiozła, szybko się rozprzestrzeniały, królowa obawiała się po swoje bezpieczeństwo. Postanowiła więc ukryć część skarbów ze swoich wozów na terenie zamku i sprowadzić je przez zaufanych ludzi, gdy już bezpiecznie dotrze do Italii.
Jednak pozostawione w Chęcinach skarby nigdy nie powróciły do Bony, a duch królowej do dziś wraca do zamku, aby pilnować ukrytego złota i klejnotów.
Komentarze
Prześlij komentarz