Mity greckie: Rzeki Świata Podziemnego

Hades był budzącym strach, surowym, ale bardzo sprawiedliwym bogiem. Zawsze towarzyszył mu trzygłowy pies Cerber. Grecy czcili pana królestwa zmarłych w ciszy, składając mu ofiary i modły na kolanach. Rządził światem podziemi niepodzielnie, twardą ręką i rzadko pojawiał się na ziemi. A jeśli postanowił wyjść na powierzchnię, zazwyczaj był niewidzialny.

Przez świat podziemny przepływało pięć rzek: Styks, Acheron, Kokytos, Flegeton i Lete. Aby dostać się do królestwa cieni, trzeba było przepłynąć rzekę Styks. Jedyną łodzią, którą można było się przeprawić na drugi brzeg, władał Charon. Za rejs pobierał opłatę w wysokości jednego obola. Właśnie dlatego Grecy zawsze wkładali w usta zmarłym monetę.

Acheron była nazywana rzeką smutku, a Kokytos - rzeką lamentu. To właśnie jej brzegiem, przez sto lat, musieli wędrować zmarli, którzy nie mogli zapłacić Charonowi za przewóz przez Styks. Flegeton był nazywany rzeką ognia, gdyż mieszkał w niej ognisty bóg o takim samym imieniu. Zaś ostatnia z rzek, Lete, to rzeka zapomnienia.Wszyscy zmarli musieli napić się wody z Lete, aby zapomnieć o ziemskim życiu. Odmawiano tego jedynie duszom, które trafiały do Tartaru. Musiały one pamiętać, że cierpią męki za zbrodnie popełnione w trakcie ziemskiego życia.

Platon twierdził, że dusze po śmierci odradzają się i w związku z tym piją wodę z rzeki zapomnienia tuż przed kolejnym narodzeniem, a nie zaraz po śmierci. Dzięki temu ludzie nie pamiętają swojego poprzedniego życia, ani też czasu spędzonego w Hadesie.

Komentarze

Popularne posty