Polskie legendy: Anioł w herbie Torunia
Dawno temu jeden rok szczególnie dał się we znaki mieszkańcom Torunia. Postanowili więc prosić Pana Boga o pomoc i opiekę. Po długim namyśle wspólnymi siłami odlali wielki dzwon, który zawieszono na jednej z wież.
Widząc te starania Bóg przydzielił jednej z anielic klucz do bramy miasta i polecił objąć je szczególną opieką. Anielica sfrunęła do miasta i opiekuńczo objęła je skrzydłami, dbając o to, by żadne zewnętrzne zło nie zagrażało bezpieczeństwu mieszkańców. Ale pilnowała także, aby wszyscy żyli w zgodzie ze sobą i by w mieście panował spokój.
Po pewnym czasie mieszkańcy Torunia wyraźnie odczuli anielską opiekę i postanowili dołączyć anioła do herbu miasta, aby już zawsze rozpościerał nad nimi swe skrzydła. I tak też się stało. Toruń nigdy nie został całkowicie zniszczony, a historia pokazała, że z wielu opresji wyszedł obronną ręką.
Komentarze
Prześlij komentarz